Spośród europejskich stolic tylko Warszawa nie witała 2020 roku fajerwerkami. Władze miasta po raz kolejny zrezygnowały z pokazu. Za przykładem stolicy poszły również inne polskie miasta. Tymczasem światowe metropolie nie rezygnują z pokazów, a wręcz przeciwnie, z roku na rok robią je coraz bardziej spektakularnie.
Okazuje się, że moda na cichego Sylwestra to domena polskich miast. Z analizy fundacji Pozytywne Emocje wynika, że niemal cały świat hucznie świętował i witał nowy rok. Spośród dużych miast, z fajerwerków na rzecz pokazu dronów, zrezygnował w tym roku tylko Szanghaj. Mało tego, światowe stolice wręcz prześcigają się w organizacji hucznych obchodów, czyniąc z tego główną atrakcję przyciągającą turystów.
Do najlepszych tegorocznych sylwestrowych destynacji z pokazami fajerwerków, portal internetowy cnTraveler.com zaliczył Reykjavik. Tam kupowanie i odpalanie fajerwerków to niemal narodowy obowiązek, bo wpływy ze sprzedaży zasilają budżet islandzkiej służby poszukiwawczo-ratowniczej ICE-SAR. Pokaz dodatkowo wzmacniają syreny, cumujących w porcie statków i wozów strażackich. Tradycyjnie, oprócz nowojorskiego Time Square i opery w Sydney (w tym roku pokaz oglądało tam 1 milion widzów), w zestawieniu znalazła się stolica Szkocji Edynburg. Pochód w strojach Wikingów przy muzyce na żywo a w tle pokaz fajerwerków nad edynburskim zamkiem to niezapomniany widok.
Portal wspomina też o Kopenhadze, gdzie „jak zwykle powściągliwi Duńczycy” witali 2020 rok otwierając korki szampana przy rzymskich rakietach i migoczących Ogrodach Tivoli z własnym festiwalem fajerwerków. Równie hucznie było w Berlinie. 1 mln ludzi stłoczonych na 1,6 km kw. pod Bramą Brandenburską bawiło się do samego rana przy muzyce, fajerwerkach i pokazach laserowych. W Amsterdamie, jak co roku, fajerwerki oglądano ze Skinny Bridge nad rzeką Amstel.
Do najlepszych tegorocznych sylwestrowych beach party portal zaliczył tajlandzką imprezę na wyspie Koh Phangan oraz, prowadzoną przez światowych DJ-ów, sylwestrową noc z fajerwerkami na wyspie Goa, a także brazylijską fiestę na Copacabanie, gdzie, żeby zdobyć dobre miejsce obserwacyjne, trzeba było się stawić na plaży przed 22.00.
W zestawieniu próżno szukać polskich miast. I choć na stolicę polskiego Sylwestra próbuje się wykreować Zakopane, to z pewnością zagranicznych turystów do niego nie przyciągną ani rodzime gwiazdy Disco Polo ani wiecznie zatłoczona zakopianka.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies oraz akceptujesz Politykę Prywatności
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.